Knaf

knaf
Leszek Knaflewski, „Rain-carnation”, 2000

Na „Dwutygodniku” ukazał się właśnie mój tekst o wystawie „Przestrajanie” w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej. To pośmiertna wystawa Leszka Knaflewskiego, w której bierze też udział kilku absolwentów jego Pracowni Audiosfery. „Przestrajanie” Knaflewskiego przez Zamojskiego, Orłowskiego Olszową, Smoleńskiego czy Bąkowskiego nie zawsze się udaje. Piszę też trochę o rozporkach, otwartych i zamkniętych. Więcej tu: Słuczone żarówki.

O Knaflewskim pisałem też wcześniej przy okazji wystawy jego prac z lat 80. w Piktogramie i Leto: Knaflewski w Leto i Piktogramie.