Lato

DSC06421 (2)

Miałem dosyć pracowite, ale w pełni wakacyjne lato. Prawie dwa tygodnie spędziłem na kempingu w Świeciu, gdzie grupa artystów pracowała nad autobusem-arką. Liderem grupy był Paweł Althamer, chociaż sam się do tego nie poczuwał. Althamer stroni od hierarchii, te często narzucają się jednak same.

Świecie w XIX wieku przeniosło się, cegła po cegle, z równiny między Wisłą i Wdą na skarpę, gdzie przestały grozić miastu powodzie. Ostatniego dnia warsztatów arka pokonała podobną trasę i stanęła na świeckim rynku (następnego poranka przesunięto ją do parku obok Ośrodka Sportu i Rekreacji). Wróciliśmy złotym autobusem, którym kieruje brat Pawła, Marcin.

DSC06321 (2)

Przez cały pobyt żar lał się z nieba. I tylko na czas procesji spadł deszcz. Padało jakieś pół godziny. Przyznaję, do ostatniego dnia nie wiedziałem, co z tego wszystkiego wyniknie.

Mój tekst o arce na Dwutygodniku

DSC07242 (2)

Kilka dni po powrocie ze Świecia wybrałem się z moją przyjaciółką Anką do Elbląga, gdzie spacerowaliśmy szlakiem form przestrzennych, z których większość właśnie skończyła 50 lat. Byliśmy zmęczeni i nieco zawiedzeni. Ale zahaczyliśmy też o Grunwald, Gdańsk, Frombork i Białystok. W białostockim Arsenale zdążyliśmy na wernisaż wystawy „Nasze ciało narodowe”. Na otwarciu dominowały języki wschodnie: rosyjski, ukraiński, białoruski.

Mój tekst o elbląskim „metalowym spadku” na Dwutygodniku

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s